| Urodowe DIY | Żegnamy się z zaskórnikami i rozszerzonymi porami!












Jak pozbyć się wągrów? Jak zmniejszyć widoczność porów?
Ile razy było tak, że po spoglądnięciu w lustro marszczyliście brwi na widok czarnych kropek na swojej skórze? Znienawidzone i wszędobylskie wągry, paskudne i złośliwe rozszerzone pory. Większość z nas boryka się z tym problemem, niestety! Na szczęście moja natura kombinatorki pchnęła mnie do tego, żeby sobie z tym poradzić!


                                       

Sposób ten.... a w zasadzie dwa sposoby okazały się tanie, proste w wykonaniu i co najważniejsze - SKUTECZNE. Wszystkie składniki do wykonania tego magicznego zabiegu znajdziecie u siebie w kuchni i w domowej apteczce. 



Sposób nr. 1


MASECZKA Z SODY OCZYSZCZONEJ I POMARAŃCZY

Lepiej spisuje się na tłustej skórze, suchą i wrażliwą może podrażnić

Składniki:

-łyżka sody oczyszczonej
-łyżka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy (pół małej pomarańczy)

Wykonanie:

Do małej miseczki/szklanki wsypuję sodę i dolewam do niej sok z pomarańczy i wszystko mieszam. Mikstura będzie się lekko pienić. Taką oto mieszankę należy nałożyć na miejsca, z których chcemy pozbyć się wągrów. Po nałożeniu na skórę najlepiej delikatnie ją wmasować okrężnymi ruchami (tak jak przy użyciu peelingu) przez około minutę. Następnie zostawiamy naszą maseczkę na kilka minut na skórze po czym spłukujemy ją letnią wodą. Po wyschnięciu nakładamy krem/olejek lub cokolwiek innego czym nawilżamy skórę twarzy.

Efekty:

U mnie efekty były widoczne od razu. Czarne punkty na twarzy widocznie się rozjaśniły a rozszerzone pory stały się węższe. Oczywiście efekt WOW zobaczymy po systematycznym stosowaniu.

Sposób nr. 2


MASECZKA Z WĘGLA AKTYWOWANEGO

Większość z nas ma go w domu. Tak, to ten sam, którym się leczy dolegliwości jelitowe.
Świetnie absorbuje sebum i wiąże toksyny. Im więcej wody dodamy tym lepiej działa... ale niestety ciężej go wtedy nałożyć

Składniki:

-3 kapsułki węgla
-łyżka wody

Wykonanie:

Do małej miseczki wsypujemy zawartość kapsułek, dolewamy wodę i mieszamy. Czarną zawiesinę nakładamy na twarz omijając okolice oczu i ust. Najwygodniej nakładać ją płaskim pędzlem do podkładu. Trzymamy minimum 15 minut, zmywamy letnią wodą i nakładamy jakiś nawilżacz.

Efekty:

Natychmiastowych efektów nie zauważyłam. Po około 3 zabiegach pory na nosie zostały zredukowane a czarne paskudztwa w sporej ilości zniknęły. Tutaj także jest ważne systematyczne stosowanie (2 razy w tygodniu)




Ciekawa jestem co myślicie o domowych sposobach na oczyszczanie cery. Działają na was? Może wolicie iść do kosmetyczki na profesjonalne zabiegi? Dajcie znać.

Koniecznie napiszcie czy próbowałyście maseczek z sody lub węgla i jakie przyniosło wam to efekty.


Buziaki,
Marta

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Back
to top