● PIELĘGNACJA CERY - CODZIENNA RUTYNA ● TYP SKÓRY ●











Kochani! Dzisiaj postanowiłam przybliżyć temat pielęgnacji mojej cery i pokrótce opisać jej typ. To nie jest post, w którym macie szanse zobaczyć sporą ilość ciekawych kosmetyków, ponieważ tutaj stawiam na prostotę. Znajdziecie tu kilka produktów, które się u mnie sprawdzają. To na pewno nie będzie jedyny post tego typu... niestety po jakimś czasie skóra się przyzwyczaja i "ulubieńcy" stają się "średniaczkami". Jeśli jesteście ciekawi tego posta to zapraszam do jego dalszej części :)

TYP SKÓRY

Może na początek o mojej skórze. Jest ona na tą chwile mieszana w kierunku odwodnionej. Przetłuszczająca się strefa T, suche skórki i widoczne pory. Skłonna jest też do podrażnień i wyprysków (podskórne guzki, zaskórniki otwarte, zaskórniki zamknięte, wągry). Kilka głębszych zmarszczek mimicznych i kilka drobnych. Przebarwienia po wypryskach w większej ilości. Niestety kiedyś myślałam, że wyciskanie zmian to jedyna droga do pozbycia się ich i poprawienia stanu skóry... nic bardziej mylnego.


PIELĘGNACJA


Po przebudzeniu:
(Jak już skończę leżeć i rozpaczać, że muszę się podnieść)
Przemywam twarz płynem micelarnym, w celu pozbycia się nadmiaru sebum i resztek kosmetyku z "wieczornego rytuału". Po chwili nakładam swój ulubiony olejek, czekam aż się wchłonie i zabieram się za makijaż.

Używam do tego płynu Tołpa Simply - nawilżający płyn micelarny do mycia twarzy i oczu.

Już czwarte opakowanie z kolei. Nie podrażnia, nie zapycha, delikatnie nawilża i całkiem fajnie radzi sobie z usuwaniem zanieczyszczeń i makijażu.




Zakupiony w Biedronce
Cena: ok. 15 zł


Wieczorem: 

Jeśli już wiem, że nigdzie nie wychodzę to zabieram się demakijaż. Najpierw przecieram twarz i oczy wyżej wymienionym micelem (aktualnie mam rzęsy 2:1 więc nie używam niczego konkretniejszego do zmywania oczu). Następnie sięgam po żel z tej samej serii i myję nim delikatnie buzię i osuszam delikatnie ręcznikiem. 

Używam do tego żelu Tołpa Simply - łagodny żel-pianka do mycia twarzy

Drugie opakowanie. Bardzo wydajny w porównaniu do micela z tej serii. Całkiem dobrze zmywa makijaż, nie pozostawia uczucia "ściągnięcia", nie wiem czy nawilża... ale na pewno nie wysusza.




















Do kupienia także w Biedronce
Cena: ok. 15zł


Po oczyszczaniu od razu przystępuję do odżywiania i nawilżania. Najbardziej lubię w tym celu używać olejków. Niestety kremy (te cięższe jak i te lżejsze) zazwyczaj w moim przypadku działają komedogennie i aknegennie. Olejek wmasowuję w skórę twarzy omijając okolicę oczu i ust

Uzywam do tego olejku z Evree - Revita Perilla

To już mój trzeci olejek od Evree. Używałam też Essential Oils (moim zdaniem najlepszy) i Magic Rose (najsłabiej się u mnie sprawował). Nie zapycha mnie, dobrze nawilża i regeneruje. Rano buzia jest miękka i wypoczęta. Nadaje się również pod makijaż.



Zakupiłam go w Rossmanie
Cena: 30zł


Aby zadbać o skórę pod oczami nakładam też żel. Nigdy nie miałam problemów z tymi okolicami, niestety ostatnimi czasy zaczęły się upominać o dodatkowe nawilżenie.

Aplikuję żel z Ziaji - bio-żel pod oczy i na powieki kojący ze świetlikiem.

Nie mogę o nim zbyt wiele powiedzieć, używam go dopiero tydzień. Przyjemnie chłodzi i niweluje uczucie napięcia skóry. Nie podrażnia.



Zakupiony na Allegro
Cena: ok 15 zł




Dwa razy w tygodniu wykonuję też peeling enzymatyczny. Mechaniczne mnie strasznie podrażniają przez co mam wysyp krostek.. chociaż miałam jeden z Sylveco, który nie robił mi krzywdy. 

Używam produktu Botanique - Deep Fruit Peeling

Zakupiłam go z ciekawości. Szału nie ma, ale nie jest też najgorszy. Nie do końca sobie radzi ze złuszczaniem większej ilości martwego naskórka. Jestem ciągle na tropie jakiegoś fajnego peelingu enzymatycznego. Jeśli macie jakiś ciekawy, dosyć mocny to dajcie znać w komentarzu!



Zamówiłam z Pataal.pl
Cena: ok. 30 zł


Raz w tygodniu zarzucę też maseczką z białej glinki. Lubię ją za jej delikatność. Zwęża ona pory, oczyszcza i wygładza cerę. Dolewam do niej też kilka kropli oleju z avocado. Czasem dodaję go na wacik nasączony micelem i przemywam nim twarz.

Glinkę jak i olejek dostałam w prezencie.




Używałyście któregoś z tych produktów? Ciekawa jestem Waszych opinii. 

Zastanawiam się też czy wolicie prostą pielęgnacje czy jakieś bardziej skomplikowane rytuały i kosmetyki. Dajcie znać.

Buziaki,
Marta






CONVERSATION

5 komentarze:

  1. Rano nie powinnaś mieć na twarzy żądnych resztek kosmetyku, bo to oznaczałoby, że masz źle oczyszczoną twarz i całą noc wszystkie bakterie mogły swobodnie działać ;) polecam oczyszczanie w dwóch fazach - najpierw kosmetyk na bazie oleju, a później na bazie wody, efekty są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi mi o kosmetyk, który nakładam na noc. Dokładniej olejek, który nie do końca się wchłania :)

      Usuń
  2. Świetny post! :) Tak trzymać! :) Zapraszam na cover piosenki Sylwii Grzeszczak "Tamta dziewczyna". ;*


    Mój blog-klik!

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie korcą produkty everre na pewno po nie sięgnę jak skońćzę zapasy:D na zachętę do dalszego pisania obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! :) Mnie korcą toniki z evree, pewnie wypróbuję :)

      Usuń

Back
to top